ulubiony

Witajcie :)

Wiosna w pełni, a ja mam dla Was makijaż. Uwielbiam eyeliner, dużo rzęs i  ten makijaż pasuje do każdego makijażu ust. Mam dwie wersje dla Was: usta na, których jest tylko cielista (piękna!) konturówka ale i mocniejsza wersja. Cudowna śliwkowa pomadka, która wygląda niezwykle apetycznie na ustach.

Pierwsza wersja to usta nude.. a efekt osiągnęłam konturówką marki TooFaced. Niesamowity kolor, pół tonu ciemniejszy od moich ust. Uwielbiam. Jestem na etapie poszukiwać takiej pomadki. Zastanawiam się czy ten sam kolor to nie "Nude" w pomadkach Melted tej samej firmy. Muszę to sprawdzić.

Makijaż oczu to ciepłe brązy z czekoladowej palety SemiSweet. Pięknie podkreślają każdą tęczówkę oka.. również moją zieloną.

Eyeliner to tak naprawdę kredka. Mocno wyciągnięta czarna smołka od marki Revlon. Lubię ich kredki, są bardzo trwałe i niezawodne. Nadają się fajnie na linię wodną, niestety nie mam wersji wodoodpornej mimo to nie rozpływa]ją się i ładnie wygląda w ciągu dnia.

Jestem zachwycona jakością rzęs House of Lashes.. mam dwa modele Iconic i Siren. Ten drugi użyłam w tym makijażu.. i mimo, że na początku bardziej podobały mi się Iconic wole ten drugi model. Jest na delikatniej żyłce, pięknie się układają, wyglądają naturalnie i robią spojrzenie "wow".

Iconic są bardziej widoczne i lepiej się nadają do mocniejszych makijaży scenicznych.

Śliwka od Diora.. zapomniałam o tej pomadce. Mam ją w wersji testera.. jest cudowna. Kolor zachwyca, szczególnie teraz kiedy takie kolory królują. Nie jest to najtrwalszy produkt ;) i nie jest to mat.. ale wiecie.. ja chyba jednak lubię nadal połysk na ustach. Mimo wszystko ;p

Zachwycam się nowymi różami od Zoeva.. meega. Każdy kolor, mam wszystkie trzy wersje Zoeva Spectrum.. kocham każdy.Uważam, że każdy szanujący się wizażysta powinien je mieć. Są boskie - wszystkie.

Buziaczki XOXO

Milena.