Witajcie :)
Ponad dwa tygodnie temu zostałam wybrana do testowania nowych kamuflaży Glazel :)
Choroba synka i własna mocno mi to utrudniły, choć rzecz jasna pierwsze mazania już były.
Niestety chyba przez pomyłkę dostałam takie same dwa zestawy kamuflaży. Szkoda bo bardzo chciałam wypróbować ciemne kolory przy modelowaniu buzi, jak i jestem strasznie ciekawa białego oraz zielonego kamuflaża.
Dziś wykonałam makijaż na bazie kamuflażu (powieki) oraz wykonturowałam sobie nimi twarz, rozświetlając miejsca pod oczami, czoło, nos i brodę.
Do tego celu użyłam dwóch odcieni.
żółty ostatni na dole wieżyczki oraz trzeci od końca.. lekko brzoskwiniowy cielisty kolor |
Przy okazji mam zdjęcia makijażu wykonanego również cieniami Glazel - matowa czerwień oraz połyskujący wypiekany koralowy cień ze złotymi drobinkami.
w trakcie makijażu odwiedził mnie mąż ;p
Użyte kosmetyki:
Twarz:
podkład Chanel 20
puder Ben Nye Banana
puder Ben Nye Fair
kamuflaże Glazel
bronzera The Balm Bahama Mama
rozświetlacz The Balm Mary Lou
Oczy:
kamuflaż Glazel (żółty)
biały, beżowy Dior paletka
wypiekany koralowy cień Glazel
matowy czerwony cień Glazel
(dół powieki) dwa cienie z paletki Sleek Garden of Eden
tusz Benefit
Usta:
pomadka Hean
konturówka Chanel
Jeszcze muszę potestować i zobaczyć jak się zachowują kamuflaże w akcji by napisać konkretną recenzję. Jednak dziś już wiem, że jest to całkiem ciekawy produkt.
Czego oczekujecie od dobrego kamuflaża?
Pozdrawiam,
Milena.
Mam już swoje ulubione, więc na temat tych glazel się nie wypowiem, ale za to jaki Ty masz piękny cien na powiekach ;))
OdpowiedzUsuńkochana wyslalam Ci wiadomosc na priv, spr prosze ;)
OdpowiedzUsuńFajne to wspólne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt rozświetlenia i makijaż
OdpowiedzUsuńhej . super blog !!
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwację ?
ja już obserwuje ♥
pauljna.blogspot.com