Od długich miesięcy jestem zajęta budową.. od tygodni urządzaniem nowego domu. W końcu postanowiłam zrobić coś dla siebie..dla ciała i ducha.. włosy. Mała metamorfoza. Skrócone na kształt loba oraz pomalowane w popularne blond sombre.
Miałam przyjemność kolejny raz poddać się w ręce mistrza.. tym razem Sławek poddał moje włosy regenerującej kuracji Olaplex. Efekt.. zobaczcie i oceńcie sami :)
Wkrótce napiszę też recenzję o tym specyfiku :)
A teraz trochę zdjęć..
Strasznie bałam się nożyczek.. mam nadzieję, że za tydzień nie będę płakać ;p
XOXO
Milena.
Wow naprawdę piękna przemiana! Twoje włosy wyglądają o niebo lepiej. Ty natomiast jak zupełnie nowa kobieta <3
OdpowiedzUsuńPięknie! Sama też chętnie bym się wybrała do jakiegoś czarodzieja od włosów, ale z tym jeszcze chwilę poczekam..:P
OdpowiedzUsuńŁadnie. Mam fryzurę w podobnym stylu, jedynie nieco chłodniejszą w kolorze, i świetnie się w niej czuję :)
OdpowiedzUsuńpiękny efekt!
OdpowiedzUsuńświetna fryzurka :>
OdpowiedzUsuńPiękne, zdrowe kosmyki :) super :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na dużo zdrowsze. ;] Świetny efekt.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny efekt ;)
OdpowiedzUsuńŁał, piękna przemiana! <3
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają naprawdę pięknie <3 Też ostatnio sporo skróciłam swoje i wyszło im to na dobre!
OdpowiedzUsuń