Witajcie,
Dziś chciałabym się z Wami
podzielić z Wami pewną cudowną zmianą w moim życiu.
Od dziecka nosiłam okulary i
miałam dość poważną wadę wzroku. Byłam zmuszona do noszenia gigantycznych
grubych okularów korekcyjnych o mocy od +4,5 w dzieciństwie do nawet +5,5 po
porodzie.. Kto nosi okulary ten wie jakie to uciążliwe i jak zniekształca
oczy.. Kobiety wiedzą też jak misternie wykonany makijaż, nawet przez
profesjonalistkę wygląda nieciekawie pod grubymi szkłami.. które powiększają
oczy. Wyglądasz jak żaba .. panda.. fuj.
Mało tego w szkole w-f nie
lubiłam, czemu? Bo kazali zdejmować okulary.. a jak niby grać w piłkę na ślepo
gdy nic nie widzisz??? Jak???
Kiedy skończyłam 10lat dostałam
od rodziców pierwsze soczewki kontaktowe, to były te jedne z pierwszych na rynku..
jednak dla 10latki dość uciążliwe.. wtedy jeszcze twarde i wysuszające gałki
oczne. Musiałam je odstawić na rzecz wstrętnych okularów o mocy +5, a nawet
+5,5.. Tragedia.
Kiedy skończyłam gimnazjum znów
przypomniałam sobie o kontaktach.. chciałam normalnie żyć, widzieć jak każdy i
nie martwić się na zajęciach sportowych, że piłka będzie leciała z trzech
kierunków.. Już wtedy miałam pierwsze marzenia o zabiegu laserowej korekcji
wzroku, który wyleczy moją wadę i będę mogła iść na basen, nie martwiąc się o
to że będę ślepa albo coś zgubie w wodzie. Niestety lekarze odsyłali mnie z
kwitkiem, za młoda i oko nadal się rozwijało.. Zostały mi zatem soczewki. Na
szczęście były to czasy gdy na rynku był duży wybór różnych produktów i można
było wybrać sobie coś wygodnego. I tak też żyłam przez kolejne 11 lat, w
soczewkach. Nie wtajemniczeni nawet nie wiedzieli o mojej wadzie. W między
czasie urodziłam syna.
Nadszedł czas kiedy zdecydowałam
się ponownie na zabieg i i w końcu usłyszałam TAK.. jednak z pewnym ALE.. „ma
Pani dodatkowy cylinder, zatem Pani wada to nie +5,5 a +6,5..” co to znaczy? „A
to, że granica dla „plusowców” to 6.. Oko jest zniekształcone – wklęsłe, laser
musi je dobudować i granicą jest 6 jednostek. Inaczej oko zniekształcimy ponad
miarę i może to być uciążliwe, niebezpieczne i widoczne..” Ok. Na tę konsultację wybrałam się do kliniki okulistycznej w Gdyni (L. Medical). Tam zakwalifikowano mnie do zabiegu korekcji laserowej LASIK. Dodam, iż osoby, które mają wadę
minusową mają lepiej, bo granica to -11.
Nie miałam wątpliwości czego
chce.. nawet gdyby mi została mała wada +0,5 , a nawet +1 to i będę szczęśliwa.
Wybiorę sobie super oprawki, cieniutkie szkła i będę je kochać.
I wiecie co.. od zabiegu laserowej korekcji wzroku LASIK minęło 5 miesięcy, a ja mam sokoli wzrok, nie
potrzebuję zwykłych okularów, ani tych do czytania. Stało się coś cudownego i
mam zdrowe oczy.. Oczywiście w przyszłości mogę potrzebować „zestawu” do
czytania, bo coś jak staro wzroczność mnie nie ominie. Jednak nie wiecie jaka
to radość i jaka ulga.. Zapominałam już co to soczewki i po co są okulary.
Teraz przebieram w różniastych okularach przeciwsłonecznych i jestem
niesamowicie szczęśliwa.
Pewnie jesteście ciekawi jak
przebiegał zabieg laserowej korekcji wzroku LASIK
Od początku. Najpierw trzeba się
umówić z lekarzem okulistą na konsultacje. On bada wzrok i dobiera odpowiednią
metodę korekcji. Trzeba mieć już „dojrzałe, rozwinięte” oczy. U dzieci oczy
rosną zatem nie można ingerować w ten proces. Wybierzcie miejsce gdzie tych
zabiegów robionych jest wiele i gdzie są fachowcy, by nikt nie zrobił Wam krzywdy. W końcu to są Wasze oczy dlatego mnie
poniosło z Torunia do Gdyni.
Ceny zabiegów korekcji laserowej
wzroku są różne.. jednak jak sobie policzyłam ceny tylko rocznego zapasu
soczewek, płynów i kropli.. to jakoś ten mój zabieg wydał się tani. I nie
myliłam się.
Umawiacie się na zabieg laserowej
korekcji wzroku. Ja miałam leczenie w kwietniu, to dobra pora bo słońce nie
męczy jeszcze na tyle, że można normalnie funkcjonować. Niestety światło w
pierwszych dniach, a nawet tygodniach może drażnić. Warto wybrać miesiące
jesienne, zimowe lub wiosenne. Lato odradzam.
Przed zabiegiem laserowej
korekcji wzroku nie powinno się nosić soczewek przez nawet tydzień, by oko nie
było zniekształcone i samo „oddychało”. Jezusie.. po takim czasie kiedy
założyłam okulary obijałam się o ściany hehe.
Zabieg miałam robiony na dwoje
oczu od razu. Na jedno oko przypadało jakieś 7 minut. Przyznam, że na samym
początku bardzo się bałam. Ta machina w sali operacyjnej wyglądała bardzo
imponująco. Laser robi wrażenie. Wszystko poszło szybko i sprawnie. Z lekkim
humorem i fajnym żartem lekarza. Zapomniała o strachu bardzo szybko..
Po zabiegu godzinę miałam leżeć..
heh ciekawość była silniejsza i podglądałam sobie czy jest lepiej czy nie..
hehe widziałam gołe białe ściany. Nudziło mi się , o spaniu nie było mowy.
Opieka lekarzy przed i po zabiegu była bardzo pozytywna. Dostałam krople i
dokładną instrukcje co dalej. Przez to zupełnie się nie bałam.. marzyłam tylko
o jedzeniu hehe bo byłam strasznie głodna.. i zaraz jak mnie wypisali z mężem
poszliśmy na kebaba. Z rozkoszą czytałam ulotki, plakaty w barze..
Kolejnego dnia była kontrola czy
wszystko jest ok. Dostałam te same wskazówki jak poprzedniego dnia, czyli
miesiąc unikać wysiłku. Delikatnie omywać twarz i wytrzymać dwa miesiące bez
makijażu (przyznaje się wytrzymałam 1,5mies ;p). Miałam też nosić okulary
przeciwsłoneczne i zakrapiać krople.
Kolejne dni były cudowne, mój
wzrok był coraz lepszy, przez kolejne tygodnie widziałam coraz lepiej.. I
właśnie moja umiejętność widzenia doskonaliła się jakieś dwa miesiące. Dziś
mija pięć miesięcy i jest fantastycznie.. polecam każdemu, jeśli macie wątpliwości..
to idźcie do lekarza on je rozwieje.
A jeśli macie pytania to piszcie, chętnie odpowiem :)
Pozdrawiam,
Milena.
ja mam wadę minusową i na razie o zabiegu nie myślę, bo trochę mnie to przeraża... ale bardzo mnie zaciekawiłaś i chyba więcej o tym poczytam
OdpowiedzUsuńJa także marzę o takim zabiegu już od dawna tylko, że mam minusy. Cieszę sie razem z Tobą z udanej operacji, bo doskonale wiem jak uciążliwe jest życie z wadą wzroku ;))
OdpowiedzUsuńMoja siostra też miała niedawno LASIK, miała mniejszą wadę ale i astygmatyzm. Również cieszy się że widzi już o wiele, ale lekarz mówił że do roku czasu trzeba czekać aby wszystko się zregenerowało. Dobrze, że takie metody są już dostępne w Polsce i można uwolnić się od okularów ;-)
OdpowiedzUsuń